Witajcie Kochani! Jak się czujecie w nowym roku? Postanowienia noworoczne są? Jak niektórzy mogli zauważyć moje postanowienie noworoczne to wrócić do formy, dlatego też Styczeń okrzyknęłam miesiącem wyzwania.
Od początku roku wzięłam się ostro za siebie i zaczęłam się zdrowo odżywiać (Święta dały w kość) oraz ruszać się (nawet zakupiłam matę do ćwiczeń z radosnym napisem "Live with passion" ;). Głównie Killer Ewy Chodakowskiej i bieg na bieżni najbardziej mi odpowiadają, więc zapewne dopóki mi się nie znudzą będą na przemian. Miałam podejście do Mel B, ale niestety nie przekonały mnie jej ćwiczenia (ja potrzebuje dużo cardio na przemian z siłowymi) - ona sama zaś bardzo pozytywna.
Trzymajcie kciuki za moje postanowienie, żeby się nie złamała (m.in. w nie jedzeniu słodyczy). Jak wytrwam pochwalę się efektami ;-)
Kto jeszcze ćwiczy? Jakie treningi preferujecie. Pochwalcie się - w grupie raźniej ;-)
Ja głównie xhit daily z Rebecca Louise jest mega i roznorodnie no i biegalam póki nie spadł śnieg a nie mam jeszcze odpowiednich butów. Ja się wzięłam za siebie od listopada i tez rzuciłam słodycze, da się przetrwałam słynne 21 dni i teraz mogą leżeć i nie tkne :-) wiec to mój mały sukces. Moim motorem motywacyjnym jest ślub w lipcu wiec trzeba wyglądać. Trzymam kciuki za Ciebie
OdpowiedzUsuńSłodyczy niestety nigdy nie jesteśmy w stanie sobie odmówić :/ Chociaż i tak jest postęp, bo jemy je tylko w niedzielę :P
OdpowiedzUsuńMy preferujemy bieganie :) Bardzo nas uspokaja, hasanie po polnych drogach :)
dobra metoda. jeden dzien w tygodniu;-)
UsuńPowodzenia :) ja lubię skalpel ale póki co miałam malutką przerwę ale muszę również zaczać ćwiczyć bo tłuszczyk sam się nie spali a mężulek już straszy że "dziura" między udami powoli zanika a tyłeczek powoli nie mieści się w spodniach.. tak mam bardzo pomocnego męża:P
OdpowiedzUsuńmoj P. przeszedl ze mna na diete i razem walczymy ;D
UsuńKocham słodkie :)
OdpowiedzUsuńtez kocham, dlatego to tak trudne;-)
UsuńNie masz pojęcia jak bardzo Cię podziwiam! Trzymam kciuki :) Ja chciałabym schudnąć, ale jakoś brakuje mi motywacji. Ale.... mam jeszcze kilka otwartych okien w przeglądarce, dodaję komentarze, a potem wskakuję w dresik i ćwiczę. Dziś jest dzień nr 1! :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za Twoja przemiane ;-) Razem nam sie uda. Ja wlasnieod godziny sie zbieram do cwiczen. weekend byl odpoczynkiem i znow sie trzeba zabrac do pracy. alez sie nie chce.
UsuńPowodzenia!!! Może i ja się w końcu wezmę za siebie ;)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj właśnie dostanę płytę i książkę E.CH., a od nowego roku już chodzę intensywnie na ćwiczenia.
OdpowiedzUsuńWspaniale. Życzę wytrwałości ;_)
UsuńĆwiczę już od dawna, w sumie to się stało moją pracą, także mega spoko doświadczenie :D Poza tym, moim wyzwaniem jest Skalpel Chodakowskiej, co prawda nie jest zbyt ciężko, ale za Chodakowską nie przepadam i prawdziwym wyzwaniem dla mnie jest wytrzymanie z nią :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia !Trzymam za Ciebie kciuki i tez za siebie,bo postanowilam ograniczyc sie ze slodkosciami!!!Zobaczymy czy wytrwam bo wiosna i lato za pasem!
OdpowiedzUsuńsciskam
też się ostatnio wkręciłam i ćwiczę :) naprawdę daje dużo satysfakcji
OdpowiedzUsuń