niedawno pokazywałam Wam zdjęcia z Las Vegas i Wielkiego Kanionu. czas na ostatnią cześć podróży - Nowy Jork. Na nowy Jork wzięliśmy wolne - mieliśmy całe 2 dni na zwiedzanie. Zarwaliśmy noc (dolecieliśmy na 6 rano), zostawiliśmy walizki i pognaliśmy w miasto. 2 dni to stanowczo za mało na zobaczenie wszystkiego, ale wystarczająco dużo, aby się zakochać w tym mieście! I love NY! totally!
uwaga - dużo zdjęć ;-)
Piękny ten NY! :) zakochałam się...
OdpowiedzUsuńJa tam chceeeee!
OdpowiedzUsuńNY - moje marzenie!:) Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńO NY dużo nasłuchałam się od mojej siostry ;) kiedyś sama go zobaczę :)
OdpowiedzUsuńNY nocą... nice!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jaką przyjemność sprawił mi ten post! Podróż do NYC to moje wielkie niespełnione jak dotąd marzenie. Strasznie chciałabym być tam teraz z Tobą! Chłoń, opisuj i baw się cudownie!!!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, zdjęcia piękne,inspirujące, zresztą chyba nie bez powodu NY jest nazywany najbardziej inspirującym miastem świata:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne fotki! Zazdroszczę pobytu ;)
OdpowiedzUsuńNie byłam, nie widziałam, ale zdjęcia robią wrażenie...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia i jeszcze ten błękit nieba!!!!bajka:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia rewelacyjne!!! Zazdroszczę takiej podróży, bo sama uwielbiam odwiedzać nieznane... Niedawno mój brat odbył podobną podróż po Stanach. Jemu też zazdroszczę ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWow, wow, wow! Fantastyczne zdjęcia :) Przeniosłam się na chwilę do NY i jestem zachwycona. Wiedziałam, że jest zachwycający, miło zobaczyć go Twoim okiem.
OdpowiedzUsuńNY moje marzenie, zazdroszczę :) Piękna zdjęcia.
OdpowiedzUsuń