podłogę wybieraliśmy bardzo długo. jak jednej stronie się coś podobało, druga kręciła nosem.
w końcu padł wybór na bambus. bambus karmelowy. klik.
nie braliśmy tej opcji na początku pod uwagę. myśleliśmy o desce barlineckiej, ale szybko nam przeszło. zobaczyliśmy bambus i to było to. miłość od pierwszego spojrzenia.
i jeszcze opcja bez klejenia uradowała nas strasznie. podłoga ociepliła nam wnętrze. uwielbiam ją!
ważne przy wyborze podłogi jest nie sugerowanie się tylko samplem, który posiada sklep. często jest tak, że w kolejnej partii tej samej podłogi, deski wyglądają trochę inaczej niż ten na przykładzie w sklepie, czasami kolor jest troszkę inny. polecam zamówienie jednego opakowania w celu obejrzenia partii przed zakupem. nam ułatwiło to podjęcie decyzji - w końcu nie należy się spieszyć przy takich wyborach ;-)
love!
Jennifer Lopez - One the floor